środa, 16 lutego 2022

Czy to kura?

 Według domowego cenzora to raczej młody kogut niż kura. Oceńcie same. Zmniejszyłam grzebień na głowie oraz skróciłam drastycznie ogon. Skrzydła też ciut krótsze.


Dla porównania wszystkie razem:


                                                       Pozdrawiam wieczorową porą :-)

14 komentarzy:

  1. Dawno u Ciebie nie byłam a tu się tyle dzieje .....
    Jakie radosne są Twoje ,,ptaszorki,, ... super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Młody kogut! Ale cudny.
    Mam kilka podobnych zawieszek sprzed kilku lat, gdy filc mnie pociągał:))) Zawsze w świątecznym czasie dekorują mój domek, ale Twoje Ewuś piękniejsze są:)
    Serdeczności ślę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny, ale raczej kogucik- moim zdaniem kura powinna mieć większy kuper 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewciu, faktycznie to bardziej młody kogucik. Kura wydaje się bardziej "pękata" w brzuchu od koguta i ma kuperek do tyłu wysunięty:) Ale super jest! Zrób jeszcze kilka kurek i kurczaczków.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  5. co by nie było będzie świetna deko
    racja Wielkanocna. Fajnie to szycie z filcu Ci Ewa wychodzi. Mnie tez się skojarzyła z kogutem. Na kurę zbyt kolorowa.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesamowite zrobiłaś te filcaki, cudownie kolorowe i takie wesołe :)

    OdpowiedzUsuń
  7. I ja myślę, że to kogucik:) Wszystkie są super!
    Uściski Ewciu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ewo na bieżąco podziwiam na FB i za każdym razem tak samo bardzo mi się podoba! CUDNE!!! Mnie też z kogutem młodym się skojarzyło, ale w sumie to nie ma różnicy. Jest pięknie! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kura czy kogut- nieważne i tak pięknie. Mnie się najbardziej podoba ten niebieski, ale wszystkie są takie pięknie kolorowe. Ale Cię wzięło na filc :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne wszystkie koguciki, bo dla mnie to raczej koguciki :-). Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  11. Raczej to są koguty, mają inne ogony od kurek. Są piękne i kolorowe:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Raczej to kogucik kura jest grubsza pod szyja, w klacie?!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz