Jakoś straciłam wenę do kartek świątecznych , a tu czas pędzi i ani się człowiek obejrzy kartki trzeba będzie wysłać :-) Zazwyczaj mam do zrobienia kilka sztuk większych niż te pocztówkowe i postanowiłam zacząć dzisiaj . Małymi krokami ,może coś się we mnie obudzi ,tzn ten nastrój świąteczny :-)))
Powstały dzisiaj dwie kartki z dzwonkami . Wiem, mało odkrywczy temat i już takie kiedyś robiłam . Ale poprzednie były z kościółkiem , a ta z ośnieżonym ,górskim pejzażykiem. Gałązki i śnieżynki małe z dziurkaczy, duże śnieżynki filcowe .
Drugi dzwonek z białych papierów wizytówkowych ozdobiony kwiatowym dziurkaczem ,pomalowany bezbarwnym perlpenem i obsypany sypkim ,srebrnym brokatem
Na żywo wyglądają zdecydowanie lepiej ;-)))