Czyli zakładka. Tym razem w klimacie paryskim ;-) Z resztek papierów wizytówkowych oraz papieru niezapominajkowego powstała zakładka kawowa z symbolem paryskim w tle. Wykorzystałam stempelki, chlapania, tuszowania oraz bezbarwny błyszczący preparat.
A jutro zapraszam na męskie pudełko urodzinowe :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
takie czytanie z zakładką kawową to ja rozumiem:)
OdpowiedzUsuńNie piję kawy, ale zakładka bardzo mi się podoba. Rewelacyjna ta wieża Eiffla. Pozdrawiam Ewuniu.:)
OdpowiedzUsuńdla mnie super !
OdpowiedzUsuńpiękna zakładka, kawa prezentuje się na niej świetnie!
OdpowiedzUsuńPiekny paryski szyk :)
OdpowiedzUsuńBardzo urokliwa. Zakładki to super pomysł na wykorzystanie malutkich resztek fajnych papierów.
OdpowiedzUsuńCudowna i niepowtarzalna :)
OdpowiedzUsuńkawowo, więc już mi się podoba! Super zakładeczka!
OdpowiedzUsuńEwciu świetny pomysł, ja jakoś nie mam pomysłu na te scrapowe zakładki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewuniu bardzo mi się spodobała Twoja zakładka. Kawa w Paryżu zawsze świetnie smakuje, a jeszcze zasiąść na Montrmarte z książką? Marzenie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńFajna zakladka. Podobają mi się te efekty błyszczące.
OdpowiedzUsuńŚliczna zakładka!!!
OdpowiedzUsuń