Miałam rozrysować drugą wersję z ostatniego wyzwania i zrobić banerek a zajęłam się kolejnym ATC. Beznadziejna prowadząca ze mnie, im dalej w las tym gorzej.... Normalnie wstyd mi, nawet nie obiecuję, że się poprawię i jutro wyrównam braki, bo czasu wolnego będzie mało 😔
Tym razem seria 6 kart.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Cudne! Patrzyłam na te śliczne postaci. Alicja ma już tyle oblicz czy odbić, a te są bardzo sympatyczne. Bardzo mi się podoba królik:))) ATC w takiej serii - rewelacyjne. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńRazem wygladaja bajecznie kolorowo :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje ta seria, Ewciu.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jesteś super prowadzącą.
Nie wiem o co chodzi, ale karty bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńNo cóż czasem tak bywa że czas nam ucieka. ATC nie robię i nie zamierzam zaczynać bo wiem że to straszny pożeracz czasu !! Ale lubię je podziwiać. Twoje wyszły ekstra, zwłaszcza świetne są te stempelki !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
świetne ateciaki :) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńCzas ucieka za szybko. Piękne ateciaki ale o tym dobrze Ewciu wiesz że jestem nimi zachwycona❣️
OdpowiedzUsuńUrocze a tym że się nie wyrabiasz się nie przejmuj.... normalne życie
OdpowiedzUsuń