Kolejny kogut lepiej nie wyszedł, ale z pewnością wyszedł trochę inaczej. Do filcu dodałam odrobinę czarnej koronki. Skrzydła tym razem całkowicie zrobione z filcu. Kolorystyka bardziej męska.
Teraz się szyje wersja zielona koguta i żółto-zielona kurka 😁 Obym za bardzo nie zżyła się z filcem😆
Pozdrawiam wieczorową porą 😀
A dlaczego nie Ewuniu? Zabawa z filcem jest świetna, coś o tym wiem, a Tobie wychodzi to super :)
OdpowiedzUsuńEwuś kolejny śliczny kogusik. Oj chyba Cie to szycie filcem wciąga😘
OdpowiedzUsuńSuperaśne niemożliwie. Rewelacyjne są koguty te! :)
OdpowiedzUsuńCudny. Super kolory. Ogromnie mi się podoba... zżyj się Ewuś, zzżyj:))) Super to wychodzi. Sama nabrałam ochoty :D
OdpowiedzUsuńBuziaki
Ewciu, możesz zżyć się śmiało z filcem, bo super te kogutki Ci wychodzą. Fajną ma kolorystykę jegomość, a czarna koronka świetnie tu pasuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Naprawdę świetny 😀
OdpowiedzUsuńSuper kogucik z filcu, fajna kolorystyka.
OdpowiedzUsuńSpokojnie możesz z filcu tworzyć bo wychodzi świetnie:) Uroczy jest ten kogucik Ewuniu. Buziaki!
OdpowiedzUsuńPrzesympatyczny ten kogucik. Praca z filcem chyba do łatwych nie należy, a Ty świetnie sobie radzisz. Czekam na kolejne prace.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńUroczy kurak ;)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszedł!
OdpowiedzUsuń