Chwilowo ,bo termin już ,już prawie mija pokazuję kartkę do Inki . Z trzech pięknych prac do zliftowania wybrałam kartkę Gio ,dlatego ,że jej kompozycja zawarta jest w prostokątnej formie .
A ja takie zawsze robię na święta ,aby zmieściły się do zwykłej koperty .
Kartka Gio :
I mój lift , który powstawała w bólach ;-) Kartka w niebieskiej kolorystyce ,jedyna moja pasująca ażurkowa ramka nie chciała się do końca pozbyć środków ( nie docięta była ),
posiałam gdzieś skrapkową jemiołę i nie znalazłam przestrzennych elementów ;-)
Jak dorobię Hubkę ,to ją tu zamieszczę ;-)
U Ewci-Hubki w kwietniu :
Zdjęcie z fleszem i bez ;-)
A kolorowanie nie wiem czy szefowa uzna ,bo pokolorowałam tuszem,markerem i konturówką skrapkowy płotek ,odrobinę zająca ( oko,nos i wąsiki ) kurczaki i trawkę ;-)
No i wyszła genialnie, mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie zliftowana karteczka:)
OdpowiedzUsuńBardzo udany lift! Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńPomimo trudności wyszła świetna kartka :)
OdpowiedzUsuńUdany lift, sama wiem, jak to jest, kiedy masz pomysł, a brakuje Ci elementów. Pozdrawiam ☺
OdpowiedzUsuńKartka prezentuje się świetnie, nikt by nie zgadł, że powstała w przeszkodami.
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Rewelacja, przegapiłam!!!!!jak wrócę do domu, dorzucę, buziaki ns przeprosiny😘
OdpowiedzUsuń