Ostatnio musiałam zrobić kilka kartek komunijnych, ślubne i rocznicowe. Potrzebowałam odskoczni od papieru. Wróciłam do filcu z myślą, żeby w końcu zrobić coś na zabawę do Splocika, którą ostatnio zawaliłam z powodu sezonu działkowo-ogrodowego. Miałam w planach kogutka folkowego zrobić przed świętami, nie zdążyłam. Wzorowałam się na kształcie, ale kolory zrobiłam bardziej stonowane.
Nie wyszedł idealnie.
Może kiedyś skuszę się na kolejnego, bo sam kształt kogutka bardzo jest ciekawy.
A teraz szyją się powoli dziadki w niebieskościach i srebrze. Sama jestem bardzo ciekawa jak wyjdą.
Pozdrawiam serdecznie :)
Fajnie, że masz tą ochotę na odskocznie;)) piękny kogucik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Trzeba zmiany od czas- do czasu. Super kogucik. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJest idealny! Cudownie folkowy.
OdpowiedzUsuńDziadki? 😍😍😍
Już się nie mogę doczekać:) Uściski
Jak dla mnie rękodzieło nie może być idealne i ja tu widzę coś pięknego:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOdskocznie mile widziane a piejący kogucik w mojej ulubionej kolorystyce, czekam na więcej 😀😃🙂
OdpowiedzUsuń