środa, 19 sierpnia 2020

Mroczne średniowiecze

Między kartkami komunijnymi a ślubnymi wczoraj poczyniłam mroczną, dwustronną zakładkę.
Chyba musiałam odreagować te pastelowe, słodkie kartki.

Zakładka jest dość ciemna i całkowicie plaskata. Wszystkie elementy są odbite na papierze, jedyne co może wystawać to odrobina preparatu połyskującego położona na niektóre elementy.

Wykorzystałam tajemnicze drzwi- digi stempel Lavinii. Z jednej strony pomalowałam je na fioletowo i popudrowałam srebrem na gorąco. Z drugiej strony drzwi są turkusowe, posrebrzone metalicznym długopisem i zalane bezbarwnym glossy finish.
Mur przy drzwiach potraktowany został preparatem postarzającym, niestety zbyt szerokim pędzlem nakładałam i wlazł ten preparat tam gdzie nie powinien.
Muszę przyznać, że szybko wysycha i nie zostawia śladów.

Zakładka wędruje na zabawę do Ewci, bo tematycznie pasuje do czasów średniowiecza opisywanych przez autora.







Obie strony do porównania:


13 komentarzy:

  1. Rewe;lacja! Czułam, że lavinia!:-D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie bomba, Uważam że zakładka jeżeli ma służyć do książki musi być w miarę płaska , żeby nie uszkodzić kartek i być wygodna. Jak dla mnie jest genialna. Ten motyw jest bardzo tajemniczy. Brawo Ty.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Mimo to że jest mroczna, podoba mi się efekt tych drzwi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjna zakładka, Ewciu, idealnie pasuje do książki. Tą akurat czytałam, jak i dwie pozostałe części przygód Reynevana.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo pomysłowe! Mój mąż byłby nimi zachwycony, bo to jego klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super prezentuje się ta zakładka :D Mojej koleżance na pewno bardzo by się spodobała :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow Ewo czarujesz tymi swoimi preparatami:) sliczna zakładka:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj jak mroczno☺ Fajna zakładka, super wygląda to niebo, dobra do książki właśnie takiej z dreszczykiem.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz