środa, 16 października 2024

Grzybowe zakładki

 Zabawa w tworzenie zakładek na FB, to jedyna zabawa w jakiej biorę udział systematycznie. Owszem szyję filcaki, ale jeszcze nie mogę ich pokazać, zatem mój udział w zabawie u Splocika kuleje. W dodatku nadal intensywny sezon działkowo/ ogrodowy i inne komplikacje, które mnie dopadają. To wszystko sprawia, że robię tylko to, co muszę, zaległości nadrabiam powoli. Ale obiecuję, że wszyscy dostaną to, co u mnie zaklepane mają :)




Pozdrawiam serdecznie :)

10 komentarzy:

  1. Ty wiesz że jestem fanką zakładek ale tych drewnianych nie lubię używać bo dla mnie są za grube , nie mniej jednak grafikę z grzybkami lubię zresztą same grzyby też. Fajne Twoje zakładki mimo że muchomorów nie zbieram ale są fotogeniczne !!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu :) Ja robię tylko zakładki papierowe, ale w swojej kolekcji zakładkowej drewniane też posiadam :)

      Usuń
  2. Ależ piękne !!! Śliczności !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, ale cudne, szczególnie te pierwsze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. You’ve been really busy with the allotment and other projects! It’s great to hear that you’re still finding time to participate in the bookmark game on FB, even if it’s just a little bit here and there. I’m sure everyone appreciates your effort, especially with everything else you have going on.

    Wishing you the best as you catch up on your other commitments!

    Kind regards :)

    Kindly check out my new blog post: Wishing you a happy weekend. https://www.melodyjacob.com/2024/10/9-best-apps-for-business-travellers.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne zakładki! Nie mam pojęcia, jak je tworzysz, ale wyglądają zjawiskowo!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! To takie zwykłe zakładki z resztek papierów + grafika grzybowa :)

      Usuń
  6. Muchomorki na zakładkach prezentują się wspaniale. W moim ogrodzie też kilka kępek wyrosło, niech zdobią ten nasz świat!
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne są, lubię grzybki....

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz