Miałam uszyć z filcu kurę, ale powstał kogut. Pan Kogut, bo mimo kolorystyki mało męskiej, wygląda dostojnie i poważnie. Został też lekko wypchany, żeby masę osiągnąć odpowiednią 😆 Wykorzystałam szablon od Aleny Igolkiny / dziękuję 😘 / - jej przepiękne prace z filcu można oglądać na Instagramie klik . Oczywiście nie chodziło mi o wierną kopię, bo brak takich umiejętności. Zrobiłam tak po swojemu i wyciągnęłam wnioski. Należy szyć pojedynczą nitką, równiejszy ścieg wychodzi, nie należy też naszywać zbyt wielu warstw na pojedynczy element, bo się może pomarszczyć. Zwłaszcza jak się pracuje na takim miękkim filcu jak mój. Następny kogut mam nadzieję, że wyjdzie lepiej.
Obie strony :
Kogut już zawisł na gałęzi, powoli do świąt stroik się zapełni. Taką mam nadzieję.
Pozdrawiam serdecznie 😀
Jest cudny :)
OdpowiedzUsuńKogut jak malowany - super, Ewciu!
OdpowiedzUsuńWspaniały!
OdpowiedzUsuńŚwietny :)
OdpowiedzUsuńcudny i energetyczny kogucik:))
OdpowiedzUsuńO kogucie! jest genialny! ja też chcę ten szablon, zrobię w pracy koguta na moich zajęciach!:)
OdpowiedzUsuńSzablon znalazłam na Pintereście, autorka na Instagramie chyba go nie zamieściła.
UsuńSuper kogucik!!! Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńAle koguta zrobiłaś !!! Świetny jest, zrób jeszcze kurkę, będzie para 🙂
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Fajowy ten Twoj kurak Ewo ! Podoba mi sie, a jakich jest rozmiarów?
OdpowiedzUsuńTo zależy jak go sobie wydrukujesz. Mój ma 13 cm.
UsuńAle Ci super idzie ta zabawa z filcem, czekam na kolejne uszytki :)
OdpowiedzUsuńKogut pierwszy w kurniku, a do tego najpiękniejszy :) Bardzo dostojny i cudnie ubarwiony. Jak nic samiec alfa! Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńFajny,fajny:) Teraz kurki, żeby mu smutno nie było :)
OdpowiedzUsuńCud kogutowate! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny!
OdpowiedzUsuńOoo ten to dopiero cudny kogut wyszedł🙂
OdpowiedzUsuń