Ponieważ nie chcę mieć na sumieniu śniegu padającego w lipcu umieszczam szybki post letni.
Znalazłam ciekawą mapkę ,ale nie zapisałam sobie na jakim blogu wyzwaniowym była. Mapka miała być z tagiem i ręcznie robionymi kwiatami.Oczywiście nie przeszkodziło mi to w skorzystaniu z niej :-)))
I moje kolejne liliowce,które dzisiaj rozkwitły :
A na koniec zachęcam do uprawy maliny czarnej :-)))
Bardzo fajna interpretacja mapki! Podobają mi się kolory i kwiatuszki!
OdpowiedzUsuńPiękne masz liliowce, podobają mi się takie kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
na maliny się piszę uwielbiam
OdpowiedzUsuń