Zakładki

Niestety nie zdążyłam na "lajwa" Uli, która w ramach działalności Świrów rękodzieła  pokazywała na FB jak zrobić karnawałową zakładkę.
Ale miałam możliwość obejrzeć końcowy efekt, a ten mnie zainteresował i rozbudził chęć wykonania takiej tematycznej zakładki.
Obejrzałam nagranie Uli i postanowiłam, że zakładkę zrobię mimo braku wszystkich materiałów.
No nie wszystkich, tekturkę na zakładki mam ;-)
Ponieważ Dziewczyny zaprosiły mnie do swojego grona, postanowiłam poświrować
i zastąpić te konkretne materiały posiadanymi w mojej przydasiowej rupieciarni.

Powstała zakładka z zaokrąglonymi rogami, bez marginesu. Papier w tle też z ITD Collection
z motywem w zegary, według mnie pasuje do karnawału, który trwa przez określony czas.
Ale jest i motyw rombów stemplowanych brązowym tuszem i embossowanych złotym pudrem zamiast złotej folii. Folię zakupię, bo mnie zaintrygowała.
Maski posiadam tylko 4, ten motyw kwiatowy wydał się mi najlepszy do tej tematyki.
Grafika znaleziona na Pintereście, maski to kolorowanki do wydruku.
Dodałam jeszcze z jednej strony złote kropki zrobione tuszem.

Strona pierwsza delikatniej złocona pudrem:

Druga strona- w tej puder przykleił się do mokrego tuszu, żeby złagodzić nadmiar złota dodałam maski lekko potuszowane na szaro

                                                        Jestem zadowolona z efektu :-)

Druga zakładka tematyczna powstała na zabawę zakładkową do Ewy Hubki.

https://hubka38.blogspot.com/2020/02/zabawa-zakadkowa-wyzwanie-2.html

Książki, które wywołują u mnie nadal chichoty to te Joanny Chmielewskiej z początków jej pisania i trochę późniejszego okresu. Mam sporo jej książek i trudny jest wybór tej jedynej. 

Planowałam zrobić zakładkę do książki "Wszystko czerwone", ale nie wiem do końca jak zrealizować swój pomysł. Dlatego zamieniłam książkę  na "Większy kawałek świata". 

Moja książka jest z 1987 roku, sczytana mocno ;-) 

To historia dwóch koleżanek Tereski i Okrętki, które postanowiły wakacje spędzić na wyprawie kajakowej po mazurskich jeziorach.

Oczywiście przeżyły podczas tej wyprawy mnóstwo zabawnych, czasem niebezpiecznych przygód.

Jeśli ktoś czytał, to z pewnością skojarzy ryby, kaczkę i karetę.W tle fragmenty mapy Mazur.

Właściwie obie zakładki zgłaszam do Ewci :-)

                                       Planuję zrobić jeszcze zakładkę do nowszej książki ;-)