Ja akurat takich wspominek nie potrzebuję ,ale zaproponowane przez Inkę tematy mogą posłużyć do ozdobienia kart świątecznego albumu . A taki album może być prezentem świątecznym dla kogoś .
Przyłączyłam się do zabawy ,żeby spróbować czy poradzę sobie z takim świątecznym albumem .
Ale rozminęłam się jakoś z terminem zakupu potrzebnych papierów i teraz na ostatnią chwilę zrobiłam z tego co miałam okładki .
A miałam dwie kwadratowe tekturki i mały tekturkowy albumik . Postanowiłam wykorzystać tekturki i zrobić album harmonijkowy . Tekturki większe okleiłam papierem od Papierowego Potwora ,na to perłowy jakby zmrożony wizytówkowy ,resztki skrapowych papierów i grafika kiedyś znaleziona tutaj .
Okładka tylko oklejona bazowym papierem ,ozdobą są dwie duże śnieżynki .
W środku kartka z kalendarza od Inki i bombka z ostrokrzewem .
Myślę ,że jeszcze do okładki coś będę doklejać w trakcie tworzenia .
Chwilowo jakoś nie mam na niego pomysłu . Nie wiem też ,czy będzie to zwykła harmonijka czy wzbogacona kartami otwieranymi na boki ,górę lub dół ;-)
nie trzeba wszystkiego wiedzieć, pewnie w "praniu" wyjdzie, co tam jeszcze do niego dołączysz :) Ważne, że jest, baza i okładki to już 99% sukcesu :))
OdpowiedzUsuńFajnie wybrnęłaś, Ewo, :-), udało się zrobić coś z niczego, jak zwykle mawia moja mama. Kolorystyka rysuje się naprawdę pięknie. Mroźne, zimowe barwy, błyszczące elementy i zapewne wiele świątecznych dodatków w planach, będzie ślicznie. Okładka cudowna :-)
OdpowiedzUsuńEwuniu zapowiada się ciekawie Twój album-grudnik taki "mrożony" z połyskiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 😊
Piękny początek grudniownika! Zapowiada się prawdziwie zimowo, a nawet mroźnie :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie się zaczyna! Wybrałaś fajne mroźne kolorki :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie twój album.
OdpowiedzUsuńCo będzie dalej ?
Kurczę, ja jeszcze nie zaczęłam....fajne to!
OdpowiedzUsuńPoczątek zachęcający a do końca daleko to i wiele rzeczy dojdzie.
OdpowiedzUsuńSuper mroźna okładka wyszła. Pięknie jest ozdobiona.
OdpowiedzUsuńJa tez nie za bardzo wiem co bedzie dalej. Ale taka lekka niepewność jest (moim zdaniem) bardzo fajna
Bardzo podoba mi się pomysł z takim albumem. Jednak sama nie dałabym rady takiego stworzyć, nie mam tyle wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie rewelacja . Zmrożony papier i skromne dodatki dały niesamowity efekt . Nic bym juz nie dodawła w tej wersji podoba mi sie bardzo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny, delikatny album powstaje :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się zapowiada!!
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, powodzenia i wytrwałości zyczę:)
OdpowiedzUsuńEwciu, wszystko jeszcze będzie się zmieniać w trakcie tworzenia - zobaczysz jaka to frajda. A album już teraz zapowiada się rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńNieźle się zapowiada:)
OdpowiedzUsuńPiekne zimowe połączenie z niebieskosciami :)
OdpowiedzUsuńWyszło super :)
OdpowiedzUsuńTwój Grudniownik zapowiada się ślicznie! :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna okładka 😀 Oby taka zima była, biała i skrząca 😀
OdpowiedzUsuń