Zaległości u Inki

Nazbierało się mi tych zaległości kartkowych i albumowych :-(

Najbardziej przeraża mnie nadrabianie zaległości w albumie świątecznym a la grudniownik .
Tam czeka mnie dużo więcej do zrobienia . Ale jakoś powoli mam nadzieję, dobrnę do końca .
Dzisiaj lift na zabawę u Inki .

swietanaokraglo.blogspot.com/2018/10/liftujemy-kartki-wyzwanie.html

Wybrałam do zliftowania kartkę Ewy- Hubki, ponieważ też zakupiłam sobie digi anioła od Papierowego Potwora . Wprawdzie nie potrafię tak pięknie jak Ewa kolorować stempli, ale ciągle ćwiczę i może kiedyś, kiedyś dojdę do takich efektów.

Oryginał Hubki jest w stylu  vintage .To styl, który lubię w pracach innych osób, sama jakoś go nie czuję ;-) Może kiedyś dojrzeję do niego ;-)

Moja kartka :

Zachowałam oprócz stempla ramkę, warstwy, układ gwiazdek i napis na nutkowym tle.

Dwa papiery wzorzyste też digi z Papierowego Potwora, połączone z UHKowym  wzorzystym .

Dodałam odrobinę gazy, gipsowych kulek, listki ostrokrzewu i atłasową choinkę.

I zaległa kartka wrześniowa .

Wybrałam do zliftowania kartkę  Violi.

Oryginał :

Moja kartka ze śnieżną kulą . Trochę przedobrzyłam z tym shakerem, bo zachciało się mi ośnieżonych choinek. Przez to brokatowy śnieg słabo się przesuwa .

                                           Kula wykrojnikowa od Hubki ( Ewciu dziękuję raz jeszcze :-)  )
                                     Mam jeszcze jedną, zatem kolejny shaker może jeszcze powstanie ;-)